Czy pieluchy wielorazowe zdają egzamin?

W ostatnich latach świat oszalał na punkcie zero waste. Nic dziwnego- zmiany klimatyczne są już zauważalne gołym okiem a wszystkie media trąbią o tym, jak ważne są szybko podjęte kroki. Dlatego też wiele produktów jednorazowych wychodzi z użycia a w sklepach widujemy coraz więcej ich wielorazowych zamienników w duchu zero waste. Tak jest na przykład z pieluchami. Odkąd jednorazowe pampersy pojawiły się w sklepach wszyscy zapomnieli o używaniu czegokolwiek innego. Zaoszczędzały czas i były bardzo wygodne. Jedyne, czego nie dało się przy nich zaoszczędzić to pieniądze i środowisko. W odpowiedzi na potrzeby dzisiejszych czasów pojawiły się jednak pieluszki zero waste, czyli wielorazowe. Jak działają, czy faktycznie są dobrym wyborem i czy na pewno zdają egzamin?

Zalety pieluch wielorazowych. 

Jeśli już zaczęliśmy od ekologii, to wielu pewnie zastanawia kwestia prania. W końcu jak to jest, że pieluchy wielorazowe oszczędzają środowisko, skoro trzeba je na okrągło prać a nikt w tych czasach nie pierze ręcznie? Przecież pralka zużywa mnóstwo wody. Pieluchy jednorazowe co prawda rozkładają się bardzo długo, ale co jest gorsze? Plastik w środowisku czy brak wody? Ta kwestia nie jest jednak tak oczywista, jak wszystkim się wydaje. Do produkcji pieluch jednorazowych również zużywana jest woda. I to ogrom wody. Przeciętne pranie zużywa około 45 litrów wody. Wstawimy w nim zapas pieluszek wielorazowych na co najmniej tydzień. Do wyprodukowania zaledwie jednej jednorazowej pieluchy zużywamy aż 545 litrów wody i już nigdy więcej z niej nie skorzystamy. Rachunek jest prosty. Jeszcze ważniejszą kwestią jest samo zdrowie naszego malucha. Pieluchy wielorazowe nie zawierają wielu szkodliwych substancji zawartych w jednorazówkach, dzięki czemu zdecydowanie mniej spotykane są uczulenia i odparzenia a także ma to korzystny wpływ na drogi moczowe. Wielorazówki są też zwyczajnie ekonomiczne. Choć jest to jednorazowo większy wydatek niż jednorazowe pampersy, to bardzo szybko nasza kieszeń odczuje ulgę w następnych miesiącach. Również kiedy odpieluszkujemy już naszego malca, wielorazowe pieluchy mogą posłużyć jeszcze przyszłemu rodzeństwu lub można zdecydować się na odsprzedanie, dzięki czemu część kosztów się zwróci. Innym atutem jest też to, że wielorazówki są zwyczajnie ładne. Zazwyczaj składają się z dwóch części- otulacza i wkładu chłonnego. Wkład, jak sama nazwa wskazuje uszyty jest z wysoko chłonnych materiałów. Otulacz za to ma za zadanie nie dopuścić do przecieknięcia na ubranko zawartości otulacza i najczęściej jest wzorzysty i cieszący oko.