Dzbanuszki do herbaty jako funkcjonalny gadżet

Dzbanuszki do herbaty kojarzą nam się głównie z obiadem u babci, ciepłym ciastem, skromnie, lecz urokliwie zastawionym stołem. Na co dzień, ku rozpaczy herbacianych smakoszy, zadowalamy się najczęściej szybko uzyskanym naparem z torebki. A przecież wiadomo, że nie ma nic lepszego od smaku świeżo zaparzonej, prawdziwej, liściastej herbaty. To dlatego kiedyś parzenie jej  tradycyjnym imbryku czy dzbanku było na porządku dziennym. Dopiero życie w dobie ciągłego pośpiechu zweryfikowało nasze priorytety. 

Dlaczego powinniśmy wrócić do używania dzbanków do herbaty?

Dzbanuszki do herbaty mają w sobie coś magicznego. Przywołują wspomnienia rodzinnych obiadów z dzieciństwa. Postawienie ich na stole tworzy wyjątkową atmosferę i pozwala dłużej celebrować chwile, kiedy zasiadamy razem przy stole. Nie kończymy rozmowy wraz z zakończeniem się napoju w filiżance, bo tuż przed nami czeka zapas naparu, który wciąż jest tak samo ciepły i aromatyczny. Dzbanek utrzymuje odpowiednią temperaturę, przez co możemy dłużej cieszyć się smakiem naszej dobrze zaparzonej herbaty i nie musimy korzystać z szybkiego rozwiązania, jakim są herbaty w torebkach, by przedłużyć degustację. 

Na co zwracać uwagę przy zakupie dzbanka?

Oczywistą sprawą jest, że przy wyborze dzbanka powinniśmy zwracać uwagę na aspekty wizualne. Świetnie, jakby pasował do naszego obecnego zestawu filiżanek i talerzyków deserowych. Chcemy najpewniej uniknąć momentu, w którym stwierdzimy, że dzbanek jest świetny i wymarzony, ale nasza zastawa już niekoniecznie i zechcemy wymienić całą. Wiąże się to z poszukiwaniami nowej zastawy, która będzie pasować i dużym kosztem. Jeśli chcemy mieć synchroniczną zastawę, to albo dobierzmy dzbanek tak, by jak najlepiej zgrał się z obecną albo od razu postawmy na cały zestaw, by nie musieć rozwiązywać tego problemu później. Dzbanuszki do herbaty mają też mimo wszystko jedną wadę. W tych tradycyjnych ciężko kontrolować długość zaparzania. Jeśli herbata będzie zbyt długo czekała na wypicie może w międzyczasie zrobić się gorzka. Aby uniknąć takiej sytuacji warto zainwestować w dzbanek z zaparzaczem. Jest to zazwyczaj sitko, które służy do umieszczenia w nim liści. Kiedy napar jest gotowy sitko takie usuwamy, dzięki czemu herbata nie będzie za mocna. Niektóre dzbanuszki do herbaty mają sprytnie ulokowany zaparzacz pod przykrywką, dzięki czemu nie stanowi on kolejnego, oddzielnego elementu i ładnie współgra. Jeśli nasz wymarzony imbryczek spełnia wszystkie nasze oczekiwania oprócz tego jednego możemy zastąpić wbudowany zaparzacz jego sylikonowym, podręcznym odpowiednikiem.