Szeptuchy z Podlasia – czy naprawdę pomagają?

Szeptuchy z Podlasia to starsze kobiety, które za pomocą modlitwy wypraszają łaski u Boga dla osób, które do nich przychodzą z prośbą o pomoc. Podstawą jest wiara w moc modlitwy, osobom niewierzącym szeptucha nie jest w stanie pomóc. Jak jest naprawdę? Czy szeptuchy naprawdę mają moc uzdrawiania? Czy rzeczywiście są w stanie pomoc w codziennych troskach i życiowych problemach?

Kim są Szeptuchy z Podlasia?

Szeptuchy z Podlasia to uzdrowicielki ludowe obdarzone wiedzą przekazywaną z pokolenia na pokolenie. Swoje praktyki lecznicze wcielają za pomocą modlitwy i jak niektórzy twierdzą, także za pomocą magii.

Nazwa szeptucha wzięła się stąd, że kobiety podczas uzdrawiania szepczą modlitwy. To określenie pochodzi z czasów współczesnych, dawniej na szeptuchy mówiło się „babki”. W Polsce szeptuchy wsytępują głównie w rejonie Podlasia przeważnie są wyznania prawosławnego. W chrześcijaństwie nie ma miejsca na ich działalność bowiem jest ona uważana za praktyki pogańskie.

Legendy ludowe mówią, że szeptuchy swój dar uzdrawiania otrzymały od Jezusa. Aby dar mógł zadziałać, muszą one znać także teksty i formuły szeptane w rytuałach uzdrawiania. Z założenia ich moce mogą być wykorzystywany tylko dla dobra innych ludzi. Właśnie dlatego mówi się, że szeptuchy pełnia rolę służebną, a one same zawsze podkreślają, że źródłem ich mocy są Bóg i Aniołowie.

Taki dar mogą posiadać także mężczyźni — są oni nazywani Szeptunami. Jednak jest ich znacznie mniej niż kobiet.

Kto może zostać Szeptuchą?

Szeptuchą może zostać wyłącznie osoba, która wyrazi chęć i przyzwolenie na otrzymanie daru uzdrawiania i leczenia. Wtedy szeptucha przekazuje jej całą „wiedzę tajemną”, czyli teksty modlitw, rytuały leczące, właściwości ziół itd. Najlepiej, gdyby była to córka lub wnuczka, ewentualnie najstarsza kobieta w rodzinie, nawet tej dalszej.

W obecnych czasach szeptuchy poszukują swoich następczyń także poza własna rodziną, wśród dobrych znajomych, przyjaciół, czy zwyczajnie wśród dobrych ludzi. Dzieje się tak, ponieważ młode pokolenie nie zawsze chce podążać drogą swoich babć i niekoniecznie chce ten dar przyjąć.

Jakie cechy charakteru powinna posiadać przyszła szeptucha? Powinna być cierpliwa, pełna empatii, skłonna do wybaczania i wierzyć w Boga. Nie powinna też pić alkoholu. W jednej z publikacji na temat polskich uzdrowicielek widnieje też informacja, że przyszła szeptucha powinna skończyć 50 lat i być po menopauzie, bo wtedy uważana jest za spokojniejszą i mądrzejszą.

Jak wygląda wizyta u Szeptuchy?

Do spotkania z szeptuchą dochodzi zazwyczaj na wsi, w drewnianej chacie. Chory, który powinien być na czczo, leży lub siedzi, a szeptucha wypowiada przy nim swoje modlitwy. Nie ma jakiegoś wzorca, niemniej jednak na początku wizyty szeptucha zwraca się bezpośrednio do choroby. Mówi np. „Wyjdź z tego ciała”. Później modli się w intencji pacjenta, najczęściej jest to modlitwa „Ojcze nasz”, „Zdrowaś Mario” oraz „Wierzę w Boga”. Szeptucha wydaje też pacjentowi jakieś polecenie, np. aby swoją chorobę zamknął w garść popiołu. Na zakończenie mówi, że w razie potrzeby pacjent może przyjść ponownie.

Ile kosztuje wizyta u Szeptuchy?

Szeptuchy pomagają wszystkim potrzebującym. Odganiają jedynie osoby, które wykażą się arogancją i brakiem szacunku.

Za swoje leczenie nie biorą pieniędzy, ponieważ swój dar traktują jako dar od Boga Z tego też powodu, często egzystują w dość prymitywnych warunkach. Wiele osób jednak za ich usługi daje „ile może”. Szeptuchy część swojego zarobku przeznaczają na przeżycie (jedzenie, rachunki), a drugą część przekazują na ofiarę dla lokalnej cerkwi

Szeptuchy na Podlasiu — kilka słów podsumowania

Szeptuchy na Podlasiu są z nami od wieków, stanowią niejako tradycję i cieszą się społecznym zaufaniem. Niestety w Polsce jest ich coraz mniej, starsze kobiety nie znajdują swoich następczyń. Przekazy ludowe mówią, że szeptucha będzie mieć problem z odejsciem, jeśli nie przekaże swojej tajemnej wiedzy, jednak podlaskie wsie z roku na rok coraz bardziej pustoszeją, i tego daru nie ma komu przekazać. Prawdopodobnie z biegiem czasu ten staroświecki zawód umrze śmiercią naturalną.