Czy istnieje sukienka maskująca brzuch?

Nie ma na świecie kobiety, która przez całe życie utrzymałaby doskonałą sylwetkę. Nawet gwiazdy takiej jak Christina Augilera, Britney Spears, Christina Hendrix, mimo że piękne w każdym rozmiarze, czasem muszą wykazać się kreatywnością w przygotowaniu swojego stroju. Czy to kilogramy po ciąży, po świętach, zwykłe zatracenie rachuby na wakacjach a może nie kwestia kilogramów a zwykłego nadęcia żołądka po obfitym posiłku – czasem potrzebujemy ukryć brzuszek ale nie chcemy rezygnować z kobiecości, która nadaje nam sukienka. 

Sukienka maskująca brzuch.

Fasony do zadań specjalnych znajdziemy dziś w każdym sklepie. Sukienka kopertowa z falbankami na łączeniu doskonale odwróci wzrok od mankamentu jakim potrafi być brzuch. Sukienki w tym stylu są popularne np. w sieciówce H&M, która ma ich w swojej ofercie bardzo dużo. Od kolorowych, dużych kwiatowych wzorów, po drobno nakrapiane, jednokolorowe modele. 

Sukienka z dekoltem w serek lub literę V to sprytna sztuczka, która nie tyle zamaskuje brzuch co odwróci od niego uwagę poprzez skupienie jej na dekolcie. Jeśli do tego założysz stanik typu push-up- efekt murowany. Zapewniam, że nikt a już na pewno nikt z Panów nie zwróci najmniejszej uwagi na tę oponkę wokół twojej talii!

Kolejną propozycją może być sukienka trapezowa ale koniecznie mini. Zadziała tak jak dekolt V ale uwagę ściągnie na Twoje nogi. Wyciągaj zatem szpilki z szafy, podciągaj kiecę jak wysoko się da i nie przejmuj się wystającym brzuszkiem- krój A rozszerzający do dołu doskonale go zasłoni a ty nadal możesz brylować na parkiecie i świetnie się bawić wiedząc jak świetnie wyglądasz.

Czego nie wybierać:

Nie wybierajmy tego co podkreśli nasze mankamenty czyli przede wszystkim opinających sukienek na przykład sukienki bandażowej lub tuby bez ramiączek czy rękawów, która trzyma się na naszym biuście i… właśnie brzuchu. Innym złym pomysłem są sukienki po prostu za małe co przy wystającym brzuchu bardzo dobitnie widać. 

Mission impossible czyli bielizna wyszczuplająca

Jeśli naprawdę potrzebujemy czuć się jak milion dolarów – to trzeba trochę dopomóc naszym naturalnym kształtom i skorzystać z dobrodziejstwa jakim jest bielizna wyszczuplająca. W końcu sama Kim Kardashian nie tylko z nich korzysta ale sama je tworzy – nie musimy się zatem wstydzić tego wyboru. Wszystko z klasą i dyskrecją i taka też powinna być bielizna wyszczuplająca – niewidoczna, nie może nam nigdzie wystawać ani odcinać się na ciele. Na rynku dostępnych jest wiele modeli – od całych body, modelujących majtek, gorsetowych halek i pól halek. Mamy do wyboru wyszczuplające, wygładzające, korygujące w kolorach czarnych, półprzezroczystych cielistych a nawet czerwonych. Możemy dowolnie kształtować nasze ciało tak byśmy były z niego zadowolone i czuły się komfortowo ponieważ jak pokazują badania to kobiety są dla swoich ciał dużo bardziej krytyczne. Większość mężczyzn nie zauważy, że nosisz halkę wyszczuplającą bo będzie zbyt zajęty myśleniem o jej zdjęciu.